Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek 2


Jeśli masz wybór: łatwe czy trudne, to pamiętaj,
że trudne jest na ogół znacznie fajniejsze.
~ Samantha Cristoforetti, astronautka

Jak dla mnie jest to jedna z tych książek, które naprawdę potrafią dać niesamowitego kopa do działania. Ta książka to nic innego jak zbiór megamotywacji i inspiracji. I nawet jeśli człowiek chce znaleźć milion i jedną wymówkę, to się nie da. Bo bohaterki "Młodych buntowniczek" udowadniają, że można. Zawsze można, mimo wszystkich możliwych przeszkód czy barier. I pokazują, jak z – wydawałoby się – największej wady zrobić niesamowitą, jedyną i niepowtarzalną zaletę. Nie ma, że się nie da. Totalna miazga.

Te dzielne dziewczyny sprawiają, że człowiek aż głupio się czuje na samą myśl o tym, że miałby nadal trwać w marazmie i nic nie robić ze swoim życiem. Bo niestety, ale często tkwimy w bylejakości, czas przecieka przez palce, ślizgamy się od weekendu do weekendu. Zbiór tych świetnych kobiet udowadnia, że "nie mogę" nie istnieje. I to jest super.

No i do tego sposób, w jaki książka jest zrobiona... Dla mnie to mistrzostwo świata, uwielbiam taki styl. Ilustracje nieziemskie. Teksty krótkie, na temat, bez lania wody i podawania niepotrzebnych słów. Rewelka. Chcę więcej tak wyglądających książek ;)

Minusy? No cóż. Mimo tego, co napisałam wyżej, kontynuacja zrobiła na mnie nieco mniejsze wrażenie niż pierwsza część (napisałam o niej tutaj: https://czytelniawpustelni.blogspot.com/2021/09/opowiesci-na-dobranoc-dla-modych.html). Ale mimo wszystko, jeżeli szukasz inspiracji, motywacji – polecam bardzo!









Elena Favilli, Francesca Cavallo, Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek, t. II,
wyd. Debit, 2018.

Komentarze

Popularne posty